Wsparcie emocjonalne ciężarnych dotkniętych wojną – wyzwanie dla położnych

Opieka Okołoporodowa poleca

Absolutnie każda zamiana, która zachodzi w ludzkim życiu, może być powodem wystąpienia dużego obciążenia emocjonalnego. Nie ma znaczenia, czy jest to coś pozytywnego, jak choćby wyczekana zmiana adresu zamieszkania lub narodziny ukochanego potomka, czy też negatywne sytuacje, takie jak śmierć bliskiej osoby lub rozwód. Efekt zawsze jest ten sam: podwyższony poziom stresu. Jak sprawa ta wygląda w przypadku kobiet oczekujących dziecka?

Jeśli ciężarna odczuwa stres, to możemy mieć do czynienia z jego dwiema postaciami:

REKLAMA

  • stresem ostrym, jaki następuje zwykle po nagłych, poważnych zmianach, które zawsze zachodzą w życiu przyszłej mamy; w tym przypadku stresorem może być np. choroba rodziców, przyjaciół albo innych ważnych osób;
  • stres przewlekłym – to najczęściej efekt nużącej codzienności, braku rozrywek oraz nieustannego mierzenia się z problemami finansowymi.

Jak sobie z tym radzić? Przede wszystkim należy mieć świadomość tego, co w konkretnych chwilach dzieje się z ciałem pacjentki. Najczęściej jest tak, iż samoistnie następuje tzw. reakcja krótkotrwała. Czym ona jest? To rodzaj pobudzenia wegetatywnego. W organizmie wówczas dochodzi do podwyższenia ciśnienia tętniczego, występuje tachykardia, a także można zaobserwować potliwość oraz drżenie rąk. Takie objawy są doraźną odpowiedzią organizmu kobiety w ciąży na dany stresor. 
Następnie pojawiają się objawy wchodzące w skład reakcji alarmowej związanej bezpośrednio z ogólnym zespołem adaptacyjnym. Tego rodzaju zachowania można obserwować przede wszystkim w okresie porodu, a także bezpośrednio po nim. Należy wiedzieć, że jest to zjawisko normalne i nie powinno się doszukiwać w nim nieprawidłowości. 
Podobne problemy dotyczą praktycznie wszystkich kobiet w ciąży. Stres jest obecny w naszym życiu, więc nic dziwnego, że nasila się on w nowych sytuacjach, w jakich znalazły się pacjentki. Jednak obecna sytuacja na świecie jeszcze bardziej podsyca wszystko, co związane ze stresem. Noszenie dziecka pod sercem, kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, jest bardzo trudnym zadaniem. Z tego powodu opieka nad ciężarnymi jest teraz zdecydowanie większym wyzwaniem, niż było to dotychczas. 

Trwająca ciąża podczas trwającej wojny

Od kilku miesięcy na Ukrainie trwa wojna, podczas której cierpią przede wszystkim niewinni ludzie. Wśród uciekających ze wschodu jest wiele kobiet w ciąży. Nieustannie trafiają one do polskich placówek medycznych. Martwią się nie tylko o kwestie związane z porodem, ale także o swoich bliskich, domy i wszystko to, co z powodu konfliktu zbrojnego musiały opuścić. 
Nie da się ukryć, że zdrowie psychiczne ciężarnej ma wielkie znaczenie dla stanu zdrowia noworodka. Pamiętajmy, że już ciąża sama w sobie generuje pewne obawy i stres. Stres ten staje się jeszcze większy, kiedy dochodzą zmartwienia o bliskich, z którymi np. nie ma się kontaktu. Wszystko to wywołuje wiele reakcji fizjologicznych, co z kolei może skutkować wcześniejszym porodem, a także ma znaczenie dla przebiegu laktacji. W wielu przypadkach dochodzi również do wystąpienia i rozwoju rozmaitych chorób psychicznych. 
Warto pochylić się szczególnie nad jedną z nich, czyli nad depresją poporodową. Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne deklaruje, że depresja występująca po wydaniu potomka na świat w rzeczywistości zaczyna się rozwijać nieco wcześniej, w okresie okołoporodowym. Symptomy zjawiska można zatem zaobserwować albo jeszcze podczas ciąży, albo w czasie do czwartego tygodnia od urodzenia dziecka.
Obraz kliniczny depresji występującej po porodzie dotyka aż czterech poziomów funkcjonowania organizmu. Mianowicie, są to: myśli, emocje, różnego rodzaju zachowania (zaburzone), a także objawy fizjologiczne. Jak więc nietrudno zauważyć, jest to problem złożony, którego rozwiązanie może być bardzo trudne.

Na co położna powinna zwracać najwięcej uwagi?

Położne pracujące z kobietami w ciąży, które uciekły z Ukrainy przed wojną, powinny szczególnie dużą uwagę zwracać na następujące kwestie u takich pacjentek:

  • nawracające uczucie niepokoju,
  • nieustanne pobudzenie, stale utrzymujące się poddenerwowanie i ogólna drażliwość emocjonalna,
  • głęboki smutek, obniżony nastrój, a także ataki rozpaczy,
  • anhedonia (tj. brak albo utrata zdolności odczuwania wszelkiej przyjemności),
  • stany lękowe o mniejszym i większym nasileniu,
  • brak nadziei na lepsze jutro,
  • spadek motywacji i przeważające negatywne myśli,
  • utrata zainteresowań,
  • myśli samobójcze,
  • duże problemy ze skupieniem uwagi,
  • unikanie kontaktu wzrokowego,
  • zauważalny spadek napędu psychoruchowego,
  • chroniczne uczucie zmęczenia oraz ogólny spadek energii,
  • kłopoty z zasypianiem.

Należy pamiętać, iż przez wzgląd na istnienie bariery językowej położne i reszta szpitalnego personelu może mieć mocno utrudniony kontakt z pacjentkami, co może przełożyć się na zbyt późne zauważenie wyżej opisanych objawów. Dlatego nie należy ignorować nawet drobnych symptomów i warto polegać na własnej intuicji. W razie potrzeby można poprosić o wsparcie ze strony tłumacza lub posłużyć się takimi narzędziami, jak choćby Google Translate. Im szybciej zostaną podjęte odpowiednie kroki, tym większe szanse na powodzenie.

W jaki sposób pomagać pacjentkom w kryzysie emocjonalnym?

Niesienie pomocy ciężarnym, które są w depresji, nie należy do prostych zadań, szczególnie gdy ten stan emocjonalny jest po części wywołany tak strasznym wydarzeniem, jak wojna. Co zatem mogą zrobić położne, aby okazać wsparcie swoim pacjentkom? Przede wszystkim ważna jest ich obecność przy pacjentkach. Położna powinna jasno dać do zrozumienia, że kobieta w ciąży może w każdej chwili zwrócić się o pomoc do personelu szpitala. 
Warto także poświęcać czas na rozmowę o tym, jak w danym momencie czuje się pacjentka. W taki sposób przeprowadzony zostanie test samopoczucia: położna będzie wiedziała więcej o swojej podopiecznej, a podopieczna odczuje, iż jest dobrze zaopiekowana. 
Dodatkowo podczas wykonywania rutynowych czynności położna może bardziej skupić się na tym, w jaki sposób zachowuje się pacjentka. Wówczas można zaobserwować, jeśli dzieje się coś wyjątkowo niepokojącego i nie należy zwlekać, ale od razu zawiadomić lekarza prowadzącego i wskazać potrzebę skorzystania z pomocy psychologa, a niekiedy nawet psychiatry. 

Wojna zbiera żniwo na wielu frontach

Konflikt zbrojny na Ukrainie trwa od kilku miesięcy. Z tego powodu nieustannie cierpi wielu ludzi. Wśród nich są także kobiety w ciąży, które przeżywają ogromny stres związany z tym, czy po urodzeniu dziecka będą w stanie wychować je w choćby względnie komfortowych warunkach. Do tych obaw dochodzą kolejne, np. związane z ich partnerami, którzy musieli zostać za wschodnią granicą i bronić swojego kraju. Wszystko to sprawia, że kontakt z pacjentkami z Ukrainy jest prawdziwym wyzwaniem dla położonych. 
Jest tak dlatego, że oprócz objęcia pacjentek standardową opieką położniczą, nieustannie należy poświęcać uwagę ich stanowi psychicznemu i reagować w razie zaobserwowania jakichkolwiek nieprawidłowości. Pamiętajmy, iż stres przeżywany przez kobiety będące przy nadziei może mieć potężne znaczenie dla rozwoju ciężkich chorób psychicznych, a także być podłożem do wystąpienia rozmaitych objawów psychosomatycznych. 
Wszystko to w konsekwencji nierzadko prowadzi do pojawienia się różnego typu patologii okresu okołoporodowego i noworodkowego. Z tego powodu tak wielkie znaczenie w szerokiej perspektywie ma opieka nad pacjentkami przybyłymi z Ukrainy. Im szybciej zostaną zlokalizowane ewentualne nieprawidłowości, tym lepiej. Wówczas będzie realna szansa na lepsze zadbanie o zdrowie psychiczne i fizyczne ciężarnych. 

Przypisy