Kolki niemowlęce, czyli postrach wszystkich rodziców, dotyczy nawet do 40% dzieci. Ten nieutulony płacz pojawiający i kończący się bez wyraźnej przyczyny może być bardzo stresujący dla świeżo upieczonych rodziców [1]. Według najnowszych danych ulewanie może dotyczyć nieco ponad 25% niemowląt w pierwszym roku życia, choć gdy skupimy się na dzieciach do 3.–4. miesiąca życia, wartość ta wzrośnie nawet do 50–60% [2]. Ulewania być może nie są tak stresujące jak kolki, ale mogą nastręczać trudności logistycznie związanych z ciągłą zmianą ubrudzonych ubrań, dostarczają często również rodzicom dużo stresu. Nic dziwnego, że rodzice chwytają się wszystkich sposobów na złagodzenie tych dolegliwości. Przyjrzyjmy się zatem temu, jak żywieniowo możemy wspierać niedojrzały układ pokarmowy maluszka.
Autor: Joanna Popek
mgr; dietetyczka specjalizująca się w żywieniu kobiet w ciąży, mam karmiących oraz najmłodszych dzieci, z doświadczeniem klinicznym zdobytym w szpitalu pediatrycznym w Poznaniu